Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 02:07
Reklama

Czy Nto walczy z wolnością prasy?

Służby prawne NTO żądają usunięcia artykułu prasowego i przeprosin. W naszej ocenie to próba ograniczenia wolności prasy.
Czy Nto walczy z wolnością prasy?

Nowa Trybuna Opolska ma zastrzeżenia do naszych artykułów.

Zaczęło się w kwietniu br. od telefonu redaktora naczelnego gazety przy okazji sms-owego skandalu z burmistrzem Woźniakiem. Wówczas red. Krzysztofowi Zyzikowi nie podobało się, że konkurs SMSowy na Człowieka Roku kojarzony jest z organizowaną równocześnie nagrodą złote spinki. Zyzik uważał, że choć nagrody przyznawane są na jednej uroczystej gali, to są to dwa rożne przedsięwzięcia. Skończyło się na wściekłym telefonie i zapowiedziach zaangażowania prawników. Do wniosku o sprostowanie nie doszło, ponieważ nie było ku temu żadnych podstaw.
____________________________
czytaj...

 

Burmistrz Jan Woźniak grozi dziennikarzowi rozbiciem kamery, bo... sam na siebie wysyłał płatne SMSy z służbowego telefonu.

______________________________________________________

Artykuł, który obudził niedźwiedzia.

Bardziej zdenerwował gazetę kolejny nasz artykuł, pt. - Czy NTO agitowało dla KE, czy to koniec dziennikarstwa?  -
Tekst sprowokowany został dziwnym artykułem na temat zapowiadanego strajku pracowników socjalnych. Co prawda sama zapowiedź potencjalnego strajku w kwietniu br. była faktem powszechnie znanym, jednak artykuł został poddany szczególnemu zabiegowi.

Po raz pierwszy pojawił się w kwietniu, następnie w trakcie trwania całej kampanii wyborczej do Europarlamentu, był klonowany - (kolejno 4 artykuły z 4, 8, 17 i 22 maja.), to znaczy powtarzany w niezmienionym kształcie za każdym razem z nowszą datą. W jakim celu? Zapytaliśmy w redakcji serwisu internetowego NTO. Odpowiedź: - Bo czytelnicy się tym interesują. -  w naszej ocenie mało przekonująca. Efekt tego zabiegu był taki, że artykuł ciągle był w aktualnościach.
Wbrew późniejszym tłumaczeniom gazety to niespotykany zabieg. Od kilku lat monitorujemy lokalne media i nie zaobserwowaliśmy podobnych sytuacji. Powtarzane w aktualnościach są wyłącznie reklamy.

Treść artykułu.

Powtarzający się w kółko artykuł NTO dotyczył zapowiadanego na wrzesień strajku pracowników OPS-ów, który mógł doprowadzić do utrudnienia wypłaty 500 plus na pierwsze dziecko. Czy tekst rzeczywiście był aktualny od kwietnia do końca maja? Sprawdzaliśmy to. Po rozmowie z dyrekcją OPS w Nysie okazało się, że w maju było już dawno wiadomo, że w nyskim OPSie strajku nie będzie, ponieważ pracownicy nie zadeklarowali chęci udziału w proteście.


Czy wielokrotne klonowanie tekstu było agitacją wyborczą?

To zawsze sprawa oceny. Za takim stwierdzeniem przemawia fakt, że jednym z głównych haseł programu wyborczego PIS była tzw. Piątka Kaczyńskiego, a jednym z filarów tej piątki zapowiedź wypłaty 500 Plus na pierwsze dziecko, - od września. Spełnieniu tej obietnicy mógł przeszkodzić strajk. Powtarzanie niezmienionego i chyba niezbyt aktualnego tekstu niosącego ze sobą niewątpliwie zagrożenie dla obietnic wyborczych jednej ze stron politycznego sporu, mogło wywołać „efekt wyborczy”. Sugerujący, że obietnice są bez pokrycia.
__________________________________

link czytaj...

Czy NTO agitowało dla KE. - czy to koniec dziennikarstwa?

____________________________________


Każdy ma prawo oceniać sam.

Prawo do samodzielnych ocen to fundament wolności słowa. Media są po to, by z tego prawa korzystać. Właśnie tak zrobiliśmy pisząc, że dziwna aktywność NTO, to w naszej ocenie agitacja wyborcza i uważamy, że analizując okoliczności mieliśmy do tego prawo.

Kolejne argumenty na brak „papieskiego obiektywizmu” NTO nasuwają się same:
1. Gazeta nie zająknęła się słówkiem (wydanie internetowe) o skandalu SMS z udziałem burmistrza Jana Woźniaka, choć pisały o tym wszystkie ważne media tj.: TVP, Radio Opole, Radio Nysa, RTO.

2. Gazeta (wydanie internetowe) nie zauważyła także w ogóle sprawy delegacji byłego zarządu powiatu (PSL, SLD, N), która trafiła do prokuratury. To bardzo znaczące milczenie, bowiem zawiadamiającym był organ samorządowy, czyli dzisiejszy zarząd powiatu. Takie zdarzenia są bardzo rzadkie. Raz na kilka może nawet, kilkanaście lat.


Reasumując.

W naszej ocenie, żądanie usunięcia tekstu nie mieści się w prawie prasowym i jest próbą ograniczenia wolności słowa.
Prawo do oceny, również działalności innych mediów służy interesowi publicznemu. Z tego ostatniego zresztą skwapliwie skorzystał naczelny NTO Zyzik pisząc w SMS do naszego naczelnego gorzkie słowa pod adresem TVP i naszej redakcji.



 Artykułu o SMS-owym skandalu jak nie było, tak nie ma ...i co tu można dodać? Oceniać to my, a nie nas?



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Carlos 20.06.2019 11:15
NTO powstała w skutek bezczelnego zawłaszczenia tutyłu, redakcji, rynku reklam, kolportażu i częściej pracowników nie istniejącej już Trybuny Opolskiej. Za tym wszystkim stał niemiecki kapitał, który w podobny sposób spacyfikował większość prasy regionalnej i lokalnej w Polsce na początku lat 90. To wszystko działo się przy cichej akceptacji rządzących wówczas Polską wraz z agentem Bolkiem polityków Unii Wolności (Geremki Balcerowiczem itp.) KLD (Tuski itp.), SLD (Milery itp) i PSL (Pawlaki i reszta zielonych ludków). W tym kontekście niedawne wypociny Zyzika nt. wolności w Polsce po 89 brzmiały co najmniej żenująco. Jego wywody na temat Wiadomości TVP zalatują frustracją i bezradnością wobec ustawicznie spadającego nakładu NTO.

P. Leszek 21.06.2019 12:32
Nie ma wątpliwości, że tak dokładnie jest, jak mówisz. Dziwi mnie, z czego się ta gazeta utrzymuje, bo sprzedaż jest żadna, w szczególności w miastach pomniejszych takich jak Nysa. Był Fakt Nyski swego czasu, który spektakularnie splajtował. Coś mi się zdaje, że niemiecki właściciel dopłaca do gazety, aby mieć media w ręku i wywierać presję na ludzi.

Adam 24.06.2019 18:50
To nie takie proste. Nawet jeśli rynek prasowy się kurczy proces postępuje powoli. Machina się toczy siła przyzwyczajenia. Duże miasta są w ręku PO więc zamówienia publiczne idą z rozpędu. Grupa posiada drukarnie, w dużym stopniu zmonopolizowała rynek druku gazet i tu zarabia.

bezużyteczny Cenzor 19.06.2019 19:39
Wielki Brat czuwa - Nowa Trybuna Ludu marzy o PRL-owskiej cenzurze.

schizo Zyzo 19.06.2019 16:20
- chyba nikt ich jeszcze nie odważył się krytykować. A co dopiero wyśmiać naczelnego - Chrisa Zyzenko

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LucyferTreść komentarza: Szemrany gość, ma monopol na wszystkie okoliczne spotted, usuwa niewygodne komentarze, obraża ludzi, hipokrytaData dodania komentarza: 23.09.2024, 21:01Źródło komentarza: Kolejna granica lansu przekroczona - Marcin Janik promował cudze imprezy, jako własne.Autor komentarza: AKTreść komentarza: DzieciorobData dodania komentarza: 16.09.2024, 17:00Źródło komentarza: Kamil Bortniczuk został ojcem po raz piąty. Ministrowi urodził się syn.Autor komentarza: JuraHuraTreść komentarza: Prawdę powiedziawszy, taki ++uj jak Prezes Wczałkosky nie ma prawa bytu w europie już. To już kur== było i kto mu na to wszystko pozwala? Jakie są wpływy na jego osobę, a jakie wypływy publicznej?Data dodania komentarza: 14.09.2024, 19:14Źródło komentarza: Prezes SIM opolskie do prokuratury? „Działalność na szkodę spółki”Autor komentarza: BejbyGrillTreść komentarza: Boss Wyczałkowski. Miszczunio we wchujolataniu ze wszystkimi – z prawem włącznie ;)Data dodania komentarza: 14.09.2024, 15:20Źródło komentarza: Prezes SIM opolskie do prokuratury? „Działalność na szkodę spółki”Autor komentarza: KatherinaTreść komentarza: Prezesso Particolaree interesso! Kuktas już dawno powinien siedzieć za Paczków.Data dodania komentarza: 14.09.2024, 15:03Źródło komentarza: Prezes SIM opolskie do prokuratury? „Działalność na szkodę spółki”Autor komentarza: M. MikołajczykTreść komentarza: Prezes Wyczałkowski? Prezes czego? PREZES ROZPIE...LACZY PUBLICZNEJ FORSY. KRÓTKO. CIACH! Do pierdla po szybkim procesie – NIK, Sąd, Pierdel ZK Nysa. :) PS. Nikt z mieszkańców Osiedla Zwycięstwa nie prosił ARN o ten rozbuchany monitoring i Mieszkańcy mają również pytania: - Jaka firma i w jakiej kwocie (faktura za usługę) zrealizowała to konkretne zlecenie z ARN. - Kto nagrywa i przechowuje zapisy z kamer? - Kto i kiedy podpisał umowę na zgodę nagrywania i przechowywania danych z zainstalowanych kamer?Data dodania komentarza: 14.09.2024, 14:54Źródło komentarza: Prezes SIM opolskie do prokuratury? „Działalność na szkodę spółki”
Reklama
Reklama