Z odpowiedzi jaką uzyskaliśmy z urzędu miejskiego w Nysie okazuje się, że w aptece przy ulicy Celnej powtarza się problem z ulicy Prudnickiej. Rampa wyjściowa do apteki oprócz tego, że została wybudowana bez pozwolenia na budowę, nielegalnie zajmuje pas drogowy.
W piśmie czytamy, że nie była wydawana przez gminę Nysa zgodę na zajęcie pasa drogowego drogi gminnej pod wskazany obiekt.
Co to oznacza? Licząc na skróty: za 3 metry kw. legalnie postawionej lampy inwestor zapłaciłby 1,50 zł dziennie, 45 zł miesięcznie i około 550 zł rocznie. Jednak za nielegalny obiekt będzie musiał zapłacić 10 razy więcej. Jeśli pomnożymy należność przez pięć lat wyniesie około 25 tys zł. A tyle mniej więcej działa apteka przy celnej.
Na co trzeba uważać remontując nieruchomość przy głównej ulicy pytamy naczelnika wydziału drogownictwa Arkadiusza w Janowskiego.
więcej w materiale...
Napisz komentarz
Komentarze