Tuż po godzinie 14:00 w Paczkowie przy ulicy Wojska Polskiego doszło do zarwania zabytkowego tarasu widokowego. Taras ten był częścią Ścieżki Widokowej Bramy Nyskiej. Oberwany taras spadł z wysokości około 10-12 metrów. Z nieustalonych na razie przyczyn doszło do zerwania się część podestu.
W wypadku zginęła 37-letnia kobieta. Ciężko ranna jest 50-latka (połamane kończyny) i 40-letni mężczyzna, który początkowo wydawał się nie mieć widocznych obrażeń, jednak po przebadaniu w szpitalu wykryto u niego prawdopodobnego krwiaka mózgu. Około godziny 21:00 został przetransportowany śmigłowcem do opolskiego WCM.
Tuż po tragedii głos zabrał burmistrz Paczkowa. Jak przekazał, wieża miała ważne pozwolenie na użytkowanie do marca 2019 roku. W marcu br. obiekt przeszedł przegląd techniczny. Taras na ścieżce widokowej na murach obronnych Paczkowa powstał w 2010 roku.
- To jest dla mnie prawdziwy dramat - powiedział nto.pl burmistrz Paczkowa, Artur Rolka. - Wiem, że jedna osoba zginęła, kolejna walczy o życie. Przeżywam to bardzo. Przecież mieliśmy dziś radośnie świętować dożynki. Runął taras na ścieżce widokowej na murach obronnych Paczkowa. Zapewniam, że w marcu 2018 roku był robiony przegląd techniczny. Nie było uwag do jego stanu. Deski w podestach były wówczas konserwowane, a te, które tego wymagały, wymienione. Potwierdza to dokumentacja, którą mamy w urzędzie. Ta inwestycja powstała w 2010 roku, czyli przed rozpoczęciem mojej kadencji. Będziemy szczegółowo sprawdzać, jakich materiałów wtedy użyto i jaka była technologia budowy - zapewnił burmistrz Rolka.
W Paczkowie odbywały się w tym czasie dożynki wojewódzkie. Niewykluczone, że powodem zarwania kładki było jej przeciążenie, choć w momencie katastrofy na tarasie stały tylko 3 osoby. Przyczyny wypadku wyjaśnia śledztwo prokuratury.
Napisz komentarz
Komentarze