Jak mówi rzecznik Bioagra S.A. Mirosław Obarski, spółka zatrudniła specjalistyczne firmy do weryfikacji źródła natężenia hałasu i zapachu, na który skarżą się najbliżsi sąsiedzi zakładu produkcji etanolu. Wyniki przeprowadzonych badań są ciekawe. Zbadano m.in. parę wodną wydobywającą się z największych kominów. Analizy pokazują, że w tym procesie nie ma żadnego zapachu. Zapach, który co jakiś czas pojawia się w zakładzie i okolicy to efekt naturalnej fermentacji stosowanej w firmie. Spółka zna już sposób jak sobie z tym problemem poradzić
O podejmowanych krokach informowana jest lokalna społeczność. Bioagra do tej pory zorganizowała trzy spotkania informacyjne, czwarte planowane jest na wrzesień.
O tym, że tak jest nich świadczy choćby fakt, że podjęte dotąd działania wymagały zatrzymania zakładu, co zdarza się bardzo rzadko. Do nakładów poniesionych na wytłumienie wyszczególnionych w badaniach specjalną kamerą urządzeń, dodać należy kilkaset tysięcy dziennie straty wynikające z postoju w produkcji biopaliwa.
Przypomnijmy, że protestujący nie mówią tutaj o stałej uciążliwość zakładu, tylko sporadycznej. Ich obawy wiążą się ze zgodą, jaki zakład otrzymał na rozbudowę. Zdaniem protestujących, podwojenie produkcji może oznaczać zwiększenie hałasu oraz emisji zapachu, stąd działania zapobiegające już teraz.
Istotne jest to, że to sami mieszkańcy wskazali, co ich zdaniem wpływa na uciążliwość bliskiego sąsiedztwa tak dużego zakładu. Od strony Goświnowic udało się m.in. usprawnić proces rozładunku, który generował hałas. Kolejnym etapem będzie zamontowanie specjalnej maty tłumiącej hałas spadającej wody. To właśnie stosowany w firmie proces chłodzenia urządzeń został wskazany w badaniach jako największe źródło hałasu. Ten problem również w najbliższym czasie ma zostać rozwiązany.
Zakład podjął również działania w zakresie poprawy bezpieczeństwa. Na wniosek mieszkańców spółka wykonała roboty ziemne wyrównujące teren przy przejeździe kolejowym. Korzystają z niego społeczność z Goświnowic, ale także same zakład. Spora część sprowadzanej kukurydzy transportowana jest koleją, a z przejazdu korzystają również rolnicy dostarczający kukurydzę.
BIOAGRA dotrzymuje słowa i wycisza zakład.
Sprawdzamy - mówią mieszkańcy trzech sołectw, Głębinowa, Skorochowa i Goświnowic. To ciąg dalszy walki o czyste powietrze z Zakładem Produkcji Etananolu. Bioagra kilka miesięcy temu obiecała realne działania, dziś na własne oczy można przekonać się, co zrobiono by zredukować hałas i emisję specyficznego zapachu.
- 24.06.2018 22:10 (aktualizacja 22.08.2023 08:32)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze