Najważniejsze wydawać by się mogło pytanie to czy po przebudowie miejsc parkingowych będzie więcej?
- Parkingów będzie taka sama liczba, natomiast miejsc parkingowych po przebudowie tego ciągu ulic będzie nieco mniej. W liczbach dla Kolejowej , Wrocławskiej, Rynku i Celnej ten ubytek to jest liczba 35 miejsc parkingowych. - mówi naczelnik Wydziału Rozwoju Infrastruktury UM Nysa Robert Piegza.
Miejsc parkingowych ma być mniej czy mieszkańcy powinni się martwić?
- Wszystkie nasze działania dążą do tego, żeby pomimo mniejszej liczby miejsc parkingowych wymusić na nich większą rotację. - dodaje naczelnik
Gmina liczy wyłącznie miejsca na swoim terenie pojemność rynku zostanie zwiększona o podziemny parking pod powstająca w centrum rynku nieruchomością. W sumie więc miejsc będzie więcej niż dzisiaj. Dodatkowo celem gminy jest zapewnienie środków technicznych, dzięki którym będzie można monitorować czy na jaki kierowcy stawiają swoje auta. Jeszcze nie zdecydowano jak długo będzie można parkować, ale na pewno będzie ustalony limit. Kiedy ten czas minie straż miejska w oparciu o inteligentny system namierzy postojowego marudera i zwróci mu uwagę. Taki przynajmniej jest plan. Jak to wyjdzie zobaczymy w działaniu. Limit ten na głównych ulicach będzie dotyczył wszystkich. Nie będzie żadnej taryfy ulgowej dla mieszkańców, dla których zostaną uliczki i podwórka.
Jednak w dalszym ciągu drogi wewnętrzne pomiędzy blokami w centrum należą do gminy i sa dostępne dla wszystkich. Rozwiązaniem problemu mieszkańców może być wykupienie lub dzierżawa miejsc na własnych podwórkach wówczas parkowanie na tyłach bloków można by ograniczyć.
Kolejny pomysł to parking kubaturowy czyli wielopoziomowy naziemny, który mógłby powstać w centrum. Jednak jak słyszymy jest zbyt wcześnie by zdradzać gdzie mógłby zostać zlokalizowany. Naczelnik Piegza dodaje, że ten pomysł jest skierowany do zewnętrznego inwestora, który podobnie jak w projekcie starostwa dotyczącym parkingu podziemnego na terenie placu Paderewskiego mógłby powstać w partnerstwie publiczno-prywatnym.
Sama rewitalizacją centrum na razie jednak nie rusza, bowiem przetarg nie wyłonił wykonawcy, z powodu zbyt wysokiej ceny oferty. Burmistrz uspakaja, że co się odwlecze to nie uciecze i mówi, że procedury przetargowe zostaną powtórzone, a sama gmina może spokojnie poczekać na korzystniejszy termin i niższe ceny, bo inwestycja zgodnie z wytycznymi dotacji ma zostać dokończona dopiero w przyszłym roku. Za opóźnieniem przebudowy ulic w centrum przemawia także trwający remont ulicy Piastowskiej, który jest sporym utrudnieniem komunikacyjnym. Dwa remonty w centrum na raz to byłby jeszcze większy kłopot.
Napisz komentarz
Komentarze