Kasyno oficerskie garnizonu artylerii polowej stacjonującego w Nysie w końcu XIX w, po wojnie stało się częścią fabryki samochodów dostawczych. W budynku mieściły się biura dyrekcji a także zakładowa przychodnia. Jednak budynek nie remontowany niszczeje. Grupa mieszkańców w sobotni słoneczny poranek udała się na wycieczkę by zobaczyć ten zabytek. Gospodarzem był Urząd Miejski w Nysie. Gmina pracuje nad koncepcją, ale jeszcze nie ma nic konkretnego. Sprawa nie jest łatwa, bo nieremontowany od lat zabytek wymaga sporych nakładów finansowych. Ten klimat tych mniej optymistycznych przygnębia.
- Bardzo piękny obiekt i bardzo przygnębiający. Na mnie to działa źle, mentalnie. Przyszedłem zobaczyć póki jest co oglądać bo nie sądzę, żeby jeszcze długo można było coś zobaczyć. Zawali się. - mówi Maciej Skulski jeden z liderów grupy "Projekt Nysa".
Stan w środku nie poprawia się prywatny właściciel po zamknięciu zakładu FSO nie inwestował w remonty. Maciej Skólski z grupy projekt nysa dodaje, że niezależnie od stanu budynku jego lokalizacja nie sprzyja rewitalizacji, bo stoi w środku strefy przemysłowej.
Nie wszyscy są tak pesymistyczni. Pan Andrzej Kasica przypomina los innej perełki architektury, która była w podobnym stanie, a dziś jest piękna i ... prywatna.
- To piękny obiekt, który należy odrestaurować. Budynek na ulicy Obrońców Tobruku (w Nysie) budynek po siedzibie szkoły pożarnictwa. jest pięknie odrestaurowany, a my tam byliśmy, ten budynek zwiedzaliśmy i był wtedy w stanie gorszym niż ten. - mówi Pan Andrzej.
- Myślę, że powinno to być sprzedane, powinno to być w rękach prywatnych. W Europie i na świecie w takich obiektach tworzy się hotele z super restauracjami. - dodaje Pani Grażyna Kelly, która także wybrała się na zwiedzanie zabytkowej nieruchomości.
Potrzebny tylko milioner, który się obiektem zainteresuje. Tylko gdzie ten biznesmen z zacięciem do zabytków. Czy może jednak się znajdzie. Chciałoby się powiedzieć prywatny inwestor z milionami pilnie poszukiwany. Kto wie może przy kolejnej kumulacji wygrana 6 przypadnie miłośnikowi zabytków z Nysy.
Napisz komentarz
Komentarze