Remonty w toku i te planowane ograniczają ilość miejsc parkingowych, co powoduje, że parkowanie w centrum miasta to coraz większy problem z prośbą o interwencję zadzwoniła do nas mieszkanka Nysy.
- Nie ma gdzie postawić samochodu, władze powinny na to jakoś zaradzić. - mówi przez telefon mieszkanka
Mieszkanka żali się, że nie ma gdzie parkować i sugeruje, że na czas remontów powinien być jakiś pomysł na rozwiązanie problemu.
- Policja robi co musi, ludzie są wredni, dzwonią co chwile na policję prosząc o interwencje, kiedy tylko ktoś postawi krzywo samochód. -
Jak widzimy problem z parkingami jest spory, a to dopiero początek remontów. Gdzie staną samochody kiedy rozpoczną się remonty w samym rynku i miejsc parkingowych będzie jeszcze mniej? Brak opłaty parkingowej w weekendy powoduje, że auta przyjezdnych traktowane są na równi z pojazdami mieszkańców. Władze nie mogą nic zrobić bo poza weekendami na remontowanych ulicach nie będzie można pobierać opłat.
Pozostaje tylko liczyć na sprawny remont, liczne miejsca parkingowe po jego zakończeniu i przyjaznych uprzejmych wobec siebie mieszkańców i kierowców. A przynajmniej to ostatnie zależy wyłącznie od nas samych, więc czemu nie spróbować?
Napisz komentarz
Komentarze