Na razie sytuacja jest rozpoznawana przez prokuraturę i policję w Nysie.
Osoby, które otrzymały mandaty za parkowanie w źle oznakowanych miejscach w strefach parkingowych dotychczas nie otrzymały od burmistrza nakazu zapłaty, chociaż niektóre sprawy ciągną się już od pół roku.
Spotkanie pomiędzy Tomaszem Hankusem a przewodniczącym Rady miało wyjaśnić oczekiwania z każdej strony - pod koniec kwietnia rada ma się ponownie wypowiedzieć w sprawie opłat za parkowanie w mieście i ich zgodności z prawem.
Tomasz Hankus zajmuje się podobnymi sprawami od dłuższego czasu i ma wyrobione zdanie - nie każde miejsce w strefie płatnego parkowania może służyć jako parking. Stąd potrzeba wyraźnego oznakowania.
Zastrzeżenia co do prawidłowego oznakowania strefy dotyczącą chociażby parkingu bezpośrednio przez budynkiem Gminy.
Ale chyba Gmina znalazła jakiś innowacyjny sposób na unikanie opłat parkingowych - na samochodach zaparkowanych przed magistratem zobaczyliśmy takie oto winiety. choć uchwala rady miejskiej nic o tym nie wspomina, być może sposób ten skutecznie broni przed mandatem.
Napisz komentarz
Komentarze