- System musi być bardziej sprawiedliwy. Mamy kilka pomysłów na poprawę tego finansowania. Słabsi powinni otrzymać pomoc od tych finansowo mocniejszych.- mówi jeden z samorządowców.
Mniejsze pieniądze to gorszy dostęp do usług medycznych. Dyrektorzy szpitali i lokalni samorządowcy na znak protestu podpisali porozumienie w sprawie zwiększenia nakładów na finansowanie służby zdrowia. W proteście mogą wziąć udział wszyscy mieszkańcy regionu. Rozpoczyna się zbiórka podpisów, które wraz z postulatami samorządowców trafią do wojewody oraz ministra zdrowia i premiera.
- Możemy zgromadzić wokół siebie 30-40 posłów, którzy wsłuchają się, zrozumieją ten problem i rozpoczną po prostu pewne prace legislacyjne. Pod względem ilości kadry medycznej lekarskiej jesteśmy jednym z ostatnich krajów w Europie. za to jeżeli popatrzymy na ilość łóżek w przeliczeniu na 10 tys. mieszkańców, to jesteśmy w czołówce. To nie łóżka leczą. Łóżek jest zdecydowanie za dużo, zresztą mapy potrzeb zdrowotnych to wskazały - dodaje Konik.
Starosta kluczborski, Piotr Pośpiech, mówi, że trudnej sytuacji winny jest algorytm wyliczania nakładów finansowych na ochronę zdrowia dla poszczególnych województw. Samorządowiec mói, że czas najwyższy powiedzieć o tym, że on działa dla Opolszczyzny na minus. Dodaje, że ten system przynosi nam wymierne straty pacjentom. Brak środków to źródło problemów wielu szpitali.
Samorządowcy podpisali listę postulatów, które zostaną skierowane do rządu. Rocznie opolski NFZ otrzymuje na ochronę zdrowia 1,7 mld zł.
Napisz komentarz
Komentarze