W kategorii odpadów nie posortowanych czyli zmieszanych stawka za składowanie wzrasta aż o 47%. Burmistrz Kolbiarz oraz prezes Ekom Jacek Chwalenia zgodnie twierdzą, że podwyżka wynika wyłącznie ze wzrostu opłaty marszałkowskiej i uzasadnionych kosztów pracowniczych.
Gminy, które korzystały dotychczas z do Maszkowic uważają że Nysa stosuje praktyki monopolistyczne. Teraz zamierzają zatrudnić kancelarię prawną, Rozważają także zgłoszenie Skargi do urzędu ochrony konkurencji i konsumenta. Domaszkowice nie jest jedynym składowiskiem odpadów na terenie województwa jednak dla 19 gmin będących stronami porozumienia najbliższym i jak twierdzi Kordian Kolbiarz mimo podwyżek w dalszym ciągu najtańszym.
Włodarze gminy, żeby zapłacić według nowych Stawek musieliby podnieść opłaty od mieszkańców po około 2 zł, lub dopłacić z własnego budżetu, jednak w roku wyborczym takie przedsięwzięcia nie należą do najłatwiejszych. Stąd też z pewnością poziom emocji jaki towarzyszy śmieciowemu sporowi.
Sprawa podwyżki cen składowania odpadów w Domaszkowicach ma trafić do sądu.
1 lutego weszło w życie zarządzenie burmistrza Nysy podnoszące stawki za korzystanie ze składowiska odpadów w Domaszkowicach. Gminy Korzystając ze składowiska zapowiadają odwołanie do sądu.
- 05.02.2018 13:11 (aktualizacja 22.08.2023 01:47)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze