Po wystosowaniu apelu w internecie udało się zidentyfikować. właściciela agresywnego owczarka. Sprawa trafiła na policję.
- Dziś w godzinach wieczornych na ulicy WASYLEWSKIEGO W Nysie mój pies, staruszek wyszedł na SMYCZY z moja mama na spacer… został napadnięty i zagryziony na śmierci przez wściekłego owczarka niemieckiego, który bezpańsko biegał po podwórku! Błagam pomóżcie znaleźć mi właściciela, takie rzeczy nie powinny się dziać! Jeśli nie potrafisz wychować psa to po prostu go nie kupuj…. jeśli ktoś coś wie proszę o wiadomość… odwdzięczę się jakoś, mój pies był stary i niczemu nie był winny, był na smyczy na spacerze z mama, która nie potrafiła się bronić - Taki wpis pojawił się na facebooku.
Nyski weterynarz Jacek Opara, który był na miejscu zdarzenia poinformował, że na skutek ataku owczarka niemieckiego ucierpiały dwa mniejsze psy. Jeden został poturbowany, ale się z tego wyliże, Yorka niestety nie udało mi się uratować. Piesek był już martwy.
York w starciu z znacznie większym psem był bez szans. Miał poprzebijane płuca i przegryzioną tchawicę.
Przepisy mówią wyraźnie, że pies, który jest agresywny podczas spaceru musi mieć zapięty kaganiec. Z agresją u zwierzęcia trzeba sobie radzić poprzez wychowanie, istnieją także specjalne leki.
Za spacerowanie z psem bez kagańca właściciel psa może zostać ukarany mandatem w wysokości 250 zł. Co niestety nie przywróci życia pieskowi Pani Natalii.
Napisz komentarz
Komentarze