Poprzedniego dnia 68-latek wraz z żoną spożywał alkohol. W trakcie biesiady doszło do sprzeczki podczas której mężczyzna zaczął szarpać się z żoną. Kobieta zadzwoniła po syna mieszkającego w Głuchołazach.Syn szybko przyjechał, wsadził awanturującego się ojca do stojącego niedaleko domu peugeota i wrócił do domu.
Rano, martwego znaleźli pracownicy firmy wykonującej nieopodal prace. W stacyjce nie było kluczyków. - Dochodzenie w tej sprawie prowadzi policja pod nadzorem prokuratury w Prudniku
Jak poinformował media Paweł Pasieka, zastępca prokuratora rejonowego w Prudniku, na ciele denata nie było widocznych śladów obrażeń. Zlecono przeprowadzenie sekcji zwłok, aby ustalić przyczynę i okoliczności śmierci.
Napisz komentarz
Komentarze