Komendant Policji Powiatowej w Nysie mocno się opierał, aby nie wydać notatki urzędowej mł. asp. Aliny Janota dotyczącej postoju przy bankomacie na ul. Szopena. Od tej decyzji się odwołaliśmy i Komendant Wojewódzki Policji w Opolu nakazał udostępnić żądane informacje. Po otrzymaniu właściwej notatki już wiemy dlaczego Policja nie chciała jej udostępnić - ponieważ mija się z prawdą, którą zarejestrowała mieszkanka Nysy na fotografiach z dnia zdarzenia.
Sprawa była mocno komentowana wśród nyskiej społeczności, na portalu społecznościowym ukazały się fotografie jak funkcjonariuszka Policji parkuję blokując drogę - co prawda włączając sygnały świetlne - ale tylko po to, aby pobrać pieniądze z bankomatu. Gdy sprawą zainteresował się redaktor RTO, Rzecznik prasowy Policji stwierdził, że Policjantka poszła wypłacić, na opłacenie grzywny nałożonej przez Sąd na osobę zatrzymaną - tutaj pojawia się pytanie jak Policjant sam mógł wypłacić pieniądze, czy wziął kartę płatniczą od zatrzymanego i uzyskał od niego kod PIN? Z wyjaśnień rzecznika wydaje się, że tak właśnie się to odbywało.
Nam nie dała ta sytuacja spokoju i zapytaliśmy w trybie informacji publicznej o notatkę służbową oraz notatnik służbowy tych funkcjonariuszy, ku naszemu zdziwieniu otrzymaliśmy decyzję odmowną, pod którą podpisał się p.o. KPP kom. Adam Bielecki. Z lakonicznego uzasadnienia wynikało, że prowadzone jest postępowanie wyjaśniające wobec funkcjonariuszy i z uwagi na dobro postępowania nie można udzielić tych informacji - z tą decyzją się nie zgodziliśmy i odwołaliśmy się do Komendanta Wojewódzkiego w Opolu. Komendant Wojewódzki nie zostawił suchej nitki na decyzji odmawiającej udostępnienia tych dokumentów, wskazując, że nie znalazł żadnych podstaw do odmowy ich udostępnienia
Po powyższej decyzji organu kontroli, otrzymałem żądane dokumenty, a w szczególności notatkę urzędową, z której wynika, że patrol na ul. Celnej zatrzymał kierowcę, który na mocy postanowienia Sądu jest poszukiwany do odbycia kary zastępczej z którego rzekomo wynika , że mógł tą karę zamienić na grzywnę w wysokości 1600 zł. Ponadto z notatki wynika inny dziwny fakt cytuję:
"W związku z powyższym udaliśmy się z p. G..... do bankomatu, gdzie po wypłaceniu kwoty 1600 zł..."
To oznacza, że zapis ten mija się z prawdą zarejestrowaną na fotografiach wykonanych przez mieszkankę, gdyż przy bankomacie znajduje się tylko funkcjonariusz Policji bez osoby zatrzymanej Pana G. Ponadto to również jest sprzeczne z wyjaśnieniami Rzecznika prasowego KPP w Nysie, gdzie wprost powiedziała, że tylko policjantka była przy bankomacie. Ponadto Policja narurszyła ustawę o ochronie danych osobowych udostępniając nazwisko osoby zatrzymanej. Komentarz pozostawiam każdemu we własnym zakresie.
Dokumenty:
Decyzja KPP Nysa o odmowie udostępnienia informacji
Napisz komentarz
Komentarze