W mediach krajowych huczy od afer tych prawdziwych i tych politycznych. Jednak nie trzeba patrzeć tak daleko by zauważyć konsekwencje tego konfliktu na poziomie lokalnym. Jako przykład niech posłużą dwa przypadku dwóch byłych burmistrzów Nysy i Paczkowa. Jolanty Barskiej postrzeganej jako człowieka PO oraz Bogdana Wyczałkowskiego, który dziś jest potencjalnym konkurentem na stanowisko burmistrza Paczkowa wywodzącego się z PO.
Obu byłych burmistrzów spotkały zastrzeżenia dotyczące gospodarowania majątkiem gminy. W przypadku Wyczałkowskiego RIO po przeprowadzonej kontroli przekazała sprawę do prokuratury, wskazując na doprowadzenie do nie naliczenia i nie wyegzekwowania podatków od nieruchomości i rolnego oraz sprzedaż lokalu po zaniżonej cenie. RIO oszacowało potencjalne straty mogły wynieść według RIO 116 tys złotych. W odpowiedzi prokuratura skierowała przeciw byłemu burmistrzowi akt oskarżenia do sądu.
Inaczej potoczyła sie sprawa kontroli w nyskim magistracie. Opasły tom kompleksowej kontroli finansowej Gminy Nysa zawiera sporo informacji, między innymi o tym, jak za czasów burmistrz Barskiej gmina naliczała podatki od nieruchomości, rolnych czy od transportu. Stwierdzono przypadki niezłożenia deklaracji, opóźnienia sięgające kilku miesięcy i inne liczne nieprawidłowości. Przez wiele lat nie naliczano podatku od nieruchomości dla jednej z gminnej jednostek. Straty wyniosły kilkanaście tysięcy złotych rocznie. Jednak RIO nie zdecydowało się na skierowanie tej sprawy do prokuratury.
Do tego warto przypomnieć fakt sprzedaży przez burmistrz Barską działki po zakładach mięsnych ZELBIA, gdzie dzisiaj stoi niemiecki market ALDI. Teren został sprzedany za pół-miliona złotych, by w kilka tygodni nowy właściciel mógł sprzedać go dalej za która 3 mln zł RIO nie zareagowało na te działania samorządu wcale. Nie zareagowała także prokuratura.
Kiedy w 2015 roku gmina Nysa złożyła doniesienie do prokuratury. Sprawa została umorzona ponieważ jak stwierdziła prokuratura nie potrafiono stwierdzić czy doszło do niekorzystnego rozporządzenia mieniem gminy.
Żadna z tych spraw oczywiście nie była prosta i padało w nich wiele przeciwstawnych argumentów. Ale na końcu i tak przecież liczy sie efekt, a ten jest taki, że trudno uniknąć spekulacji, że w obu przypadkach Urząd Marszałkowski opanowany przez Platformę Obywatelską i PSL kontrolujący poczynania RIO postawił na swoim.
Napisz komentarz
Komentarze