Od 2001 r. kiedy powstał pierwszy dom w tym rejonie upłynęło 16 lat, jednak w dalszym ciągu mieszkańcy zmagają się z fatalnej jakości drogą Gruntowa. Kolejni burmistrzowie przeznaczali pieniądze na inne ważniejsze inwestycje. Latem tego roku wreszcie rozpisano dwa przetargi na budowę dróg i chodników osiedlowych, jednak kwota przeznaczona na inwestycje była niższa niż złożone oferty. Miasto nie dołożyło brakującego 1 mln zł i unieważniło 2 kolejne przetargi z powodu braku funduszy.
Mieszkańcy zauważają, że w tym samym czasie na przebudowę basenu zabrakło 5 mln zł, które znalazły się w niespełna kilka tygodni. Na drogi i chodniki osiedlowe kolejne władze gminy nie mogą zebrać funduszy od 2001 r.
- Gmina nie przygotowała się do tego żeby w tym miejscu zamieszkali ludzie. - mówi Pan Henryk mieszkaniec osiedla od 2001 roku.
Inny mieszkaniec zauważa, że na osiedlu jest od 10 lat około 100 domów.
- To gmina sprzedała te działki. My nie kupiliśmy tych działek od rolnika, od chłopa, od sołtysa. My kupiliśmy te działki od gminy i płacimy od 15 lat podatki. - mówi Pan Maciej Janusz. (radny rady miejskiej jednej z minionych kadencji).
Wyjściem awaryjnym zaproponowanym przez gminę jest realizacja małego fragmentu inwestycji. Z 3 mln zaplanowanych na całość zostanie wydane Ok 300 tys. Inwestycja ma polegać na zbudowaniu kanalizacji wodnej w najbardziej newralgicznym miejscu, gdzie powstają ogromne zastoiska wodne uniemożliwiające przejazd nawet samochodem.
Burmistrz zobowiązał się, że całość zostanie zrealizowana w ciągu dwóch lat. Jednak mieszkańcy nie mają zaufania do polityków i mówią że nadzieja jest matką głupich. Mówią także, że w mieście są równi i równiejsi, bo są tacy którzy czekają na takie inwestycje znacznie krócej niż inni. Czy rzeczywiście na tym terenie nie mieszka nikt ważny - zadają sobie pytanie i śmieją się.
Pytamy radnego z tego okręgu przewodniczącego Rady Miejskiej w Nysie Pawła Nakoniecznego czy jest zbyt mało ważny by załatwić te sprawę dla swoich wyborców.
- Nie chciałby, żeby to było odbierana w jakikolwiek sposób, czy to ktoś ważny, czy mniej ważny. To są mieszkańcy Nysy, który tu płaca podatki. zapłacili do gminy pieniądze za nabycie tych działek i po prostu im się to należy. (...) Niestety priorytety burmistrza są inne żałuję, że burmistrz tak postąpił. - mówi Nakonieczny
Na zakończenie w mieszkanka ulicy poprosiła by za naszym pośrednictwem przekazać prośbę wobec burmistrza.
- Hasło przewodnie naszego burmistrza Kolbiarza to "Nysa to ludzie", a ludzie to My Panie burmistrzu. Także czekamy na spełnienie obietnicy złożonej przez Pana na nasze ręce. - mówi mieszkanka
W mieście planowane są osiedla dla młodych wiele się mówi o programach pomocowych dotyczących mieszkalnictwa. Czy mieszkańcy budynków socjalnych i tych z programu mieszkanie + także będą czekać na drogi i chodniki przez 16 lat? Raczej nie.
Czy lepiej być biednym i biernym i korzystać z pomocy, czy zaradnym i zasobnym i... zdanym całkowicie na własne siły? To jak pytanie o różnice pomiędzy kapitalizmem i socjalizmem. Jednak odpowiedź jak widać nie jest bardzo prosta.
_________________________________________________________________________
Otrzymaliśmy dzisiaj w formie "listu do redakcji" opinię jednej z mieszkanek z Nysy, krytykującą apele mieszkańców. Nasza rozmówczyni wyraziła się mniej więcej tak: - "Ranczerzy, bogacze, jest wiele innych palących potrzeb w mieście ważniejszych od dróg na osiedlu "kamiennym", sugerując, że sami powinni sobie je wybudować." - powiedziała mieszkanka, dodając jeszcze parę inwektyw, których nie możemy tutaj przytoczyć.
Tego postulatu raczej nie da się zgodnie z prawem zrealizować, nawet gdyby byłą taka wola, bowiem drogi także wewnętrzne na osiedlu są własnością gminy i tylko Gmina ma prawo i obowiązek wynikający z ustawy o samorządzie gminnym by wybudować drogi i instalacje na terenach, które zgodnie z własnymi uchwałami przeznacza pod budownictwo mieszkaniowe. Gmina sprzedaje działki czerpiąc z tego tytułu przychody i jednocześnie ciąży na niej obowiązek uzbrojenia terenów, które sprzedała. I tutaj nic do rzeczy nie ma poziom zamożności mieszkańców takiego osiedla.
redakcja
Napisz komentarz
Komentarze