Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 20 stycznia 2025 15:45
Reklama

Mieszkańcy jednaj z klatek prawie 2 tygodnie bez gazu.

Szantaż gazowy to pojęcie z obszaru polityki energetycznej. Słyszymy o tym często w kontekście rosyjsko-niemieckich interesów energetycznych, jednak, żeby do swego rodzaju szantażu gazowego doszło w jednej z klatek na ulicy Sudeckiej w Nysie to brzmi dość zaskakująco

----
Mieszkańcy klatki przy ulicy Sudeckiej czują się przyparty do muru. W czwartek, kiedy nagrywaliśmy materiał przerwę w dostawie gazu jak mówią mieszkańcy trwała już dwa tygodnie.
- Można powiedzieć, ze to jest surwiwal, w dzisiejszych czasach wszystko opiera się na prądzie i gazie - mówi mieszkanka klatki przy Sudeckiej.

Jak dowiedzieliśmy się problem pojawił się po tym, jak jedna z mieszkanek zasygnalizowała, że czuć ulatniający się gaz. Zgłaszała kilkakrotnie. Ekipa sprawdzające szczelność instalacji wynajęta przez spółdzielnię mieszkaniową znaczących przecieków gazu nie wykryła. Jednak mieszkańcy skarżyli się, że nadal czuć gaz. W końcu pod koniec sierpnia inny mieszkaniec zgłosił sprawę na pogotowie gazowe. Interwencja zakończyła się wykryciem 10 wycieków gazu w instalacji i awaryjnym odcięciem dopływu gazu przez gazownię. Gazownia przy okazji wymontowała wszystkie liczniki gazu i zabrała je do sprawdzenia. 

Wiceprezes spółdzielni ds. technicznych twierdzi, że drobne nieszczelności instalacji były spółdzielni znane. Jednak demontaż liczników nie został uzgodniony. Gazownia nawet nie poinformowała o tym spółdzielni, która dowiedziała się o fakcie od lokatorów.

- Podczas demontażu liczników pracownicy gazowni zdemolowali nam instalację - żalił się wiceprezes. Po tym incydencie zewnętrzna firma na nasze zlecenie doprowadziła instalację do porządku. Prace uszczelniające i test instalacji zakończył się po 4 dniach, jednak gazownia odmówiła odkręcenie kurka z gazem warunkując dostawę paliwa od wniesienia opłaty za montaż liczników.

Prezes tłumaczył, że spółdzielnia nie ma prawa inwestować w urządzenia, które do niej nie należą. Liczniki są własnością gazowni, do spółdzielni należy wyłącznie instalacja gazowa wewnątrz budynku, którą we własnym zakresie zreperowano.

Nie mogąc porozumieć się z dostawcą gazu, spółdzielnia zwróciła się ze skargą do urzędu regulacji Energetyki. Wiceprezes podkreśla, że zgodnie z przepisami dostawca gazu nie mógł tak postąpić.
W przepisach czytamy:
Jeśli ustaną przyczyny uzasadniającej wstrzymanie dostarczania paliw gazowych przedsiębiorstwo energetyczne jest zobowiązany niezwłocznie wznowić ich dostarczanie. Wznowienia dostarczania nie można uzależniać od wniesienia przez konsumenta opłaty za wznowienie dostarczania, wynikającej z taryfy dystrybutora.

Podczas realizacji programu pierwsze liczniki gazowe na najwyższym piętrze zostały wmontowane. Dnia następnego zamontowano już wszystkie i wznowiono dostawy gazu.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

gryf 11.09.2017 09:26
Państwo w Państwie, co to jest??

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: Tomasz GajewskiTreść komentarza: zebaczyński ścierwo peowskie precz z tym gównem....Data dodania komentarza: 9.01.2025, 20:01Źródło komentarza: Witold Zembaczyński wygrał w sądzie z Januszem Kowalskim - Poszło o naleśniki.Autor komentarza: JachiraTreść komentarza: Chujowe placki resortowego bachoraData dodania komentarza: 19.12.2024, 18:06Źródło komentarza: Witold Zembaczyński wygrał w sądzie z Januszem Kowalskim - Poszło o naleśniki.Autor komentarza: UlaTreść komentarza: Do tanga trzeba dwojga. Ponadto pamiętaj, że krzywdzisz dzieci.Data dodania komentarza: 18.12.2024, 09:14Źródło komentarza: Kamil Bortniczuk został ojcem po raz piąty. Ministrowi urodził się syn.Autor komentarza: UlaTreść komentarza: Podziwiam. Fajna rodzina. Gratuluję, chociaż nie jest zwolenniczką PIS.Data dodania komentarza: 18.12.2024, 09:12Źródło komentarza: Kamil Bortniczuk został ojcem po raz piąty. Ministrowi urodził się syn.Autor komentarza: LolaTreść komentarza: Zastanawiające jest że sąd nie chciał zbadać sprawy dogłębnie.Data dodania komentarza: 4.12.2024, 15:14Źródło komentarza: Witold Zembaczyński wygrał w sądzie z Januszem Kowalskim - Poszło o naleśniki.Autor komentarza: j57Treść komentarza: koles myslał, że będzie tam burmistrzem dożywotnio, a potem.... choćby i potop. Woźniak to skansen PRLuData dodania komentarza: 24.11.2024, 21:16Źródło komentarza: Czy to koniec panowania Woźniaków w Otmuchowie, sprawa przetargów w prokuraturze.
Reklama
Reklama