W sprawie przyjazdu przez tamę wojewoda zwracał uwagę że rzecz została zaniedbana przez władze samorządowe, według Adriana Czubaka wątek rozpoczął się już w roku 2006, jednak sprawę zarzucono.
Wojewoda podkreślał że przywrócenie ruchu na Tamie musi być zgodne z prawem i bezpieczny jak to określił na krytycznej infrastruktury jaką jest Nyska Tama. Wojewoda informuje o swoich konsultacjach z ministrem infrastruktury. Ministerstwo stoi na stanowisku, że nie będzie przeszkód jeśli warunki projektowe, budowlane i techniczne zostaną spełnione.
Czesław Bilobran Starosta nyski dziwi się dlaczego głos w sprawie przyjazdu zabiera Wojewoda skoro tama jest własnością RZGW. Na pytanie co Starosta robił przez te wszystkie lata zadane przez dziennikarza radia Nysa Czesław Biłobran odpowiedział.
– Tama jako taka i całe jezioro jest w zarządzie ZGW więc gdzie tu Wojewoda? -
Czesław Biłobran na pytanie cz to nie są zaniedbania PO i PSL odpowiada:
– to są jakieś bzdury i mój kolega Jacek mówi, że to są bajki z mchu i paproci -
Starosta twierdzi że zawieszenie przejazdu przez tamę było koniecznością wymuszoną zasadami dotacji unijnych, bowiem Unia Europejska nie dawała pieniędzy na drogi, lecz wyłącznie na budowę hydrotechniczną, dlatego przez pięć lat trwałości projektu ten fragment drogi trzeba było formalnie zlikwidować.
Starosta krytykuje PIS, za to że tama została wpisana na listę obiektów strategicznych twierdząc, że to powoduje dodatkowe utrudnienia proceduralne.
Jednocześnie Biłobran przypomina że Burmistrz Barska ze starostą Adamem Fujarczukiem rozważali budowę mostu pomiędzy tamą, a pierwszym jazem, do której nie doszło.
- Ja zawsze mówiłem publicznie. Nysa to nie Wenecja i nie będziemy co 50 m mostu budować. Zaistniałaby konieczność dobudowania dróg dojazdowych do tego mostu poniżej. To są kolejne koszty, bardzo,
bardzo duże koszty - podsumowuje starosta.
Mimo, że Biłobran krytykuje pomysł poprzedników ze względu na koszty sam chce budować drogi dojazdowe do tamy wojskowej.
Zapowiada, że w porozumieniu z RZGW zamierza umożliwić wahadłowy przejazd przez tzw. "Tamę Wojskową" czyli jazz nr 1, pierwszy poniżej zapory i doprowadzić z obu stron drogi dojazdowe.
W odpowiedzi na konferencję wojewody na Tamie, starosta wraz z członkiem zarządu powiatu wystąpili na tak zwanej Tamie wojskowej w materiale promocyjnym zrealizowanym przez Starostwo Powiatowe.
---
Komentarz z uśmiechem:
Jak widać temat przyjazdu przez rzekę jest na tyle gorący, że być może stanie się tematem kampanii wyborczej. Wskazują na to nie tylko słowa, ale także intensywne kolory marynarek obu panów. Czyżby Platforma Obywatelska i PSL miały zamiar zastosować technikę Pawia? Postaramy się dla państwa to monitorować.
Napisz komentarz
Komentarze