Wartość inwestycji sięga brutto 28 mln zł. Koszt dla gminy Nysa to około 13 mln, ponieważ kwota wydatkowana z miejskiej kasy obniży się dzięki ministerialnej dotacji w wysokości 10 mln i zwrotowi podatku VAT na sumę ponad 5 mln zł.
Radny Adam Zelent, który w styczniu tego roku został zatrudniony jako menadżer hali sportowej po konsultacjach ze specjalistami z branży organizacji widowisk przedstawił listę wymogów jakie powinien spełniać obiekt, by w pełni wykorzystać jego widowiskową funkcję.
- Zauważyłem parę możliwości, które mogłyby poprawić funkcjonalność hali pod względem widowiskowości - mówi dyplomatycznie Adam Zelent.
Piotr Wojtasik z opozycyjnej Ligii Nyskiej uważa, że projekt hali nie uwzględnia lokalnych potrzeb, a sposób przygotowania inwestycji uniemożliwił wychwycenie wpadek na odpowiednim etapie.
- Jestem przerażony tym, że obiekt za 30 mln złotych wymaga tak wielu poprawek - mówi Piotr Wojtasik
Zelent zapewnia, że poprawki jak na razie udaje się wprowadzać bezkosztowo. Jak widać poszerzono już wjazd dla TIRów, jednak w hali nie będzie nagłośnienia, bo trzeba by dołożyć około 200 tys zł.
- To co widzimy pod sufitem to system megafonowy nie nadający się do odtwarzania muzyki - nie ukrywa Adam Zelent.
Radny Wojtasik zwraca uwagę na wiele innych większych lub mniejszych niedoróbek. Wojtasik mówi także o niejasnościach przy samym przetargu. Twierdzi, że pośpiech i ograniczony dostęp do dokumentów spowodował, że do przetargu zgłosił się tylko jeden wykonawca i nie udało się uzyskać korzystnej ceny.
Pikanterii dodaje także fakt, że jak informuje Prokurator Rejonowy Sebastian Biegun niejasnościami wokół samego przetargu zajmuje się nyska prokuratura. Prokuratura po wpłynięciu anonimu wszczęła śledztwo by wyjaśnić wszystkie wątki tej sprawy.
Anonimowy informator oskarża prezesa Bogdana Wyczałkowskiego, o przyjęcie korzyści majątkowej podczas realizowania przetargu na halę sportową.
Prezes Wyczałkowski nie ma ostatnio łatwego życia ponieważ równolegle toczy się postępowanie karne dotyczące jego działalności jako burmistrza Paczkowa, w którym prokuratura postawiła mu kilkanaście zarzutów.
Prokuratura i policja nie informują o szczegółach sprawy z nieoficjalnych informacji wynika, że przed dwoma tygodniami doszło prawdopodobnie do przesłuchań pracowników wydziału zamówień publicznych UMw Nysie i przynajmniej jednego z wice-burmistrzów.
Napisz komentarz
Komentarze