Konfederacja targowicka – spisek magnacki zawiązany w nocy z 18 na 19 maja 1792 w Targowicy (w rzeczywistości 27 kwietnia 1792 w Petersburgu), w porozumieniu z carycą Rosji Katarzyną II, pod hasłami obrony zagrożonej wolności przeciwko reformom Sejmu Czteroletniego i Konstytucji 3 maja, uznany za symbol zdrady narodowej
Hasła o zagrożonej wolności, którą zniszczyć miała konstytucja 3 maja zanieśli do Moskwy polscy magnaci prosząc o interwencję.
"Tego szlachetny naród polski doświadczył, sztuką i zwodzeniem wolność mu wydarto". Z takim hasłem polscy magnaci poszli po pomoc do Moskwy.
Hasła te są niemal identyczne z tymi jakie dziś do Brukseli niesie opozycja. Czy ówczesnych magnatów można przyrównać do dzisiejszych elit politycznych, które straciły władzę i przywileje?
- Analogia jest tu dzisiaj jak najbardziej wskazana. Mamy grupę ludzi, którzy jeżdżą do Brukseli, którzy tam otrzymują wskazówki, żeby w Polsce uniemożliwić przemiany, uniemożliwić wzmacnianie naszej pozycji - mówi Paweł Nakonieczny przewodniczący Rady Miejskiej w Nysie (PIS)
- Nie jestem historykiem, (...) ale wiem jedno, że powinniśmy jak najbardziej dbać o to żeby być jednością społeczną (...), a nie dzielić na Targowiczan, nie targowiczan (...) . Ale czy to jest rodzaj Targowicy? Pamiętamy, że głównymi autorami Targowicy byli również biskupi polscy, którzy poparli tą targowicę - dodaje Adam Mazguła działacz KOD i prezes Stowarzyszenia Tarcza. Odpowiedź Mazguły przeczy tym razem zdecydowanie retoryce KOD.
Konstytucja 3 maja likwidowała prawo Veta, zapytaliśmy także naszych rozmówców czy nie widzą historycznych podobieństw pomiędzy liberum Veto, a konfliktem o Trybunał Konstytucyjny.
- Wiele osób krytykujących obecny stan wcale nie zna konstytucji, (...) Bruksela także odnosi się do sytuacji w Polsce nie znając jej. Trybunał Konstytucyjny miał zablokować w Polsce reformy i w tej kwestii jest bardzo podobny do Liberum Veto - mówi Paweł Nakonieczny
- Sprawa z Trybunałem Konstytucyjnym to międzynarodowy skandal - oburza się Adam Mazguła, odcinając się od porównań z Liberum Veto.
Od Konstytucji 3 maja minęły dwa stulecia i świat się zmienił, jednak czy zmieniły się także zasady prowadzenia polityki do tego stopnia, że największe kraje zamiast dominować i wykorzystywać swoją siłę dla ochrony własnych interesów będą chronić interesy słabszych?
Słowa wypowiedziane przez Emanuela Macron są jednoznaczne: Francuzi chcą walczyć o swoje narodowe interesy wbrew zasadom wolnego rynku obowiązującym w Unii Europejskiej. Oburzenie kandydata na prezydenta Francji wywołała decyzja Whirpool o planowanym przeniesieniu części produkcji z Francji do Polski. Macron zaprzecz także zasadzie przepływu ludzi i kapitału twierdząc, że niższe koszty pracy w Polsce szkodzą interesom Francji.
Kolejnym dobrym przykładem jest tu rosyjsko-niemiecki gazociąg Nord Stream 2. Piękne i dyplomatyczne hasła o wolności i demokracji europejskiej brzmią dobrze, ale kiedy chodzi o biznes hasła ustępują miejsca realnej polityce.
____
Wracając na nasze podwórko widać, że wydarzenia w Europie obijają się delikatnym echem również lokalnie. Władze nyskiego powiatu (PSL i SLD) choć bez walecznej retoryki także akcentują swoją przynależność do wspólnoty europejskiej i choć dzisiaj żadna opcja polityczna z Unii Europejskiej wychodzić nie chce, ugrupowania takie jak SLD, PSL i PO z uporem godnym lepszej sprawy próbują zasugerować, że problem jest i tylko oni mają przepis na to jak zagwarantować Polsce odpowiednie miejsce we wspólnocie EU.
- Dziękuję, że żyję w takich czasach kiedy mamy pełna autonomię i nie może nam żaden "pierwszy Sekretarz" nakazać tutaj ściągnięcie tej flagi - mówi starosta nyski Czesław Biłobran (PSL) o wciąganym na maszt przed siedziba starostwa unijnym sztandarze.
Starosta przestrzega przed symbolicznym "pierwszym sekretarzem" odwołując się do czasów komunizmu w sposób pejoratywny najwyraźniej zapominając, że SLD, które w powiecie jest filarem koalicji to kontynuacja komunistycznego PZPR (wicestarosta Piotr Woźniak i Wincenty Galla zastępca przewodniczącego Powiatu).
Zmieniły się hasła, ale nie zmienili się ludzie. Czy politycy z tej strony sceny wyzbyli się kultury politycznej macierzystej formacji, skoro dziś Partia walczy o przywileje emerytalne byłych funkcjonariuszy SB? Pamiętajmy, że oceniając politykę i polityków bezpieczniej jest patrzeć na czyny niż słuchać słów.
Tak więc niezależnie od retoryki w dniu święta Konstytucji 3 Maja ze szczególną uwagą sięgajmy do historii. Może nauka jaka płynie z jej kart pozwoli Polakom na podjęcie dobrych decyzji na kolejne dziesięciolecia.
Napisz komentarz
Komentarze