W ramach projektu powstał, między innymi, spektakl pod nazwą "Dziewczyna z księżyca", który zagrano ponad 30 razy w szkołach w Nysie i okolicach.
Spektakl opowiada o dziewczynie z Syrii, Adilli, która trafia do polskiej szkoły. No i właśnie – pochodzi z rodziny uchodźców, nosi chustę i jest inna niż wszyscy. Dlatego też na początku zostaje wykluczona z grona rówieśników. To, że Adilla jest uchodźcą to jedynie symbol, naprawdę chodzi problem wykluczenia z jakiegokolwiek powodu.
Dlaczego wybrano taki właśnie temat - problem z uchodźcami dotyczy całej Europy, w tym naszego kraju i wywołuje ogromne negatywne emocje. My uchodźców nie chcemy i nie interesuje nas, jacy są naprawdę.
Przedstawienie wywołuje wiele refleksji, w tym także wśród nauczycieli, którzy na co dzień rozwiązują problemy wśród młodzieży szkolnej, w tym także wykluczenia społecznego, które jest ogromnie dotkliwe dla osób młodych. Dlatego też w ramach projektu zorganizowano warsztaty dla młodzieży, gdzie odegrano sceny z uczniami, w tym także w roli osób odrzuconych poza grupę.
Spektakl uczy tolerancji, powstrzymywania się przed pochopnym osądem drugiego człowieka. Ale nie wszytko co inne, musi być też pozytywne.
W świetle ostatnich wydarzeń na świecie, nie będzie łatwo choć może się uda przynajmniej trochę zmienić światopoglądy nie tylko uczniów i nauczycieli, ale także ich rodziców. Być może wtedy nie będziemy widzieć w ludziach bezimiennej masy, lecz każdego człowieka z osobna z jego indywidualną historią.
Napisz komentarz
Komentarze